CHAMONIX MINI UTMB Mini UTMB to najdłuższy z biegów dla dzieci. Jego trasa ma 1800m. Kiedy weszłam na start zaczęło padać, a gdy zaczął się bieg, zaczęło lać. Kiedy biegłam pod drugą górkę zaczęło być bardzo ślisko. Kiedy zbiegałam z tej górki było ciężko nie zjechać na tyłku. Mi się udało nie zjechać na tyłku, ale dużo osób na nim zjechało. CHAMONIX MOJE WAKACJE Pierwszy dzień po przyjeździe. Pojechaliśmy na lodowiec, bo kolejki linowe były nieczynne. Drugi dzień po przyjeździe. Poszliśmy w góry i przeszliśmy 9,8 km, 800m przewyższeń . Trzeci dzień po przyjeździe. Poszliśmy do małpiego gaju gdzie przeszliśmy przez zieloną trasę. Czwarty dzień po przyjeździe. Odbiór numerów i start mini UTMB. ...
Jakiś czas temu pojechaliśmy do Warmińskiego Zwierzyńca w Nikielkowie. Był to pierwszy rajd rowerowy z Morsującymi Rowerzystami. Jechaliśmy leśną trasą. Było to po ulewach, więc trochę się ubłociliśmy. Było bardzo dużo osób chyba z dwadzieścia. Właściciel opowiadał nam o wszystkich zwierzętach. Znalazłam tam między innymi: -lamy -emu -kangury -szopy pracze -szynszyla -daniele -woły -konie -wielbłąda Lama pozowała nam do zdjęć, a górka z kamieniami imitowała Himalaje☺ Po poznaniu historii zwierząt i ich pochodzenia mieliśmy ognisko. Wracaliśmy z Nikielkowa w dwóch grupach (zależało to od tego kto chciał się dostać w którą część Olsztyna.) My jechaliśmy obok odwodnicy. Zachęcam do odwiedzenia strony i oczywiście miejsca.
Ferie 2023 roku spędziliśmy na Islandii. Nie całe, ale pięć dni. Zdecydowaliśmy się na tyle, bo wtedy każdy z dni jest przeznaczony na inną atrakcję. Teraz na Islandii jest jasno od 10 do 16, a słońce świeci przez około 4 godziny. Jest wtedy też duże prawdopodobieństwo na zobaczenie zorzy, ale musi być bezchmurne niebo. Niestety tym razem nie poszczęściło nam się na tyle, by wszystkie czynniki pozwalające wypatrzyć zorzę się zgrały. Chociaż, podczas lotu zobaczyliśmy słabą zorzę. Z Polski wylecieliśmy w nocy z soboty na niedzielę (21-22.01.2023), a w Keflawiku byliśmy około 2 rano. Odebraliśmy bagaż nadawany i wyszliśmy przed budynek lotniska, żeby dostać się do hotelu oddalonego o około 300m. Dobrze, że mieliśmy na sobie kurtki, bo wiało tak mocno, że śnieg leżący dookoła prawie nas zaatakował 😁 W niedzielę (22.01.2023) rano wstaliśmy i po śniadaniu poszliśmy odebrać auto. Wiał bardzo silny wiatr, więc ubiór był dostosowany do pogody. Miałam na sobie kominiarkę, dwie bluzy...
Komentarze
Prześlij komentarz