Do Londynu dolecieliśmy w piątek (27.01.2023) w nocy, więc po dojechaniu do domu od razu poszliśmy spać. W sobotę (28.01.2023) rano pojechaliśmy przejść się po Londynie. Zaczęliśmy od Borough Marketu, który jest dużym rynkiem w pobliżu London Bridge. Przeszliśmy się po nim, po czym ruszyliśmy w kierunku Tower Bridge, gdzie wjechaliśmy na górę i przeszliśmy przeszklonymi od dołu korytarzami nad drogą prowadzącą przez most. Spędziliśmy tam kilka godzin. Potem poszliśmy zjeść obiad i ruszyliśmy nad rzekę, żeby obejrzeć Londyn nocą z wody. Przepłynęliśmy przy London Eye i wysiedliśmy przy Big Benie. Czy wiedzieliście, że Big Ben to nazwa dzwona, który jest umieszczony na wieży zegarowej Elizabeth Tower? Po zrobieniu zdjęć Wieży zegarowej parlamentu, udaliśmy się na stację pociągów, żeby wrócić do domu. Dotarliśmy późnym wieczorem, więc szybko zasnęliśmy, by mieć energię na kolejny dzień. Niedzielę (29.01.2023) zaczęliśmy zwiedzeniem muzeum Sherlocka Holmesa. Po obejrzeniu domu s...
W tegoroczne wakacje pojechaliśmy do Singapuru. To była moja pierwsza podróż do Azji. Początkowo trzeba było przyzwyczaić się do sześcio godzinnego przesunięcia w czasie, ale jedna pobudka z rana i zwiedzanie do nocy wszystko załatwiły 😊 We wtorek (19.07.2022) około 15 wylecieliśmy z lotniska w Gdańsku. Następnego dnia o 17.30 ( już singapurskiego czasu zaczęła się nasza azjatycka przygoda. Na lotnisku w Singapurze znajduje się najwyższy wodospad w pomieszczeniu. Ma on wysokość 40 m. Pierwszego dnia po przyjeździe (21.07.2022- czwartek) odsypialiśmy ostatnią dobę. Po południu poszliśmy na market i do Chinatown. Na wieczór poszliśmy na krótką przebieżkę, a przy okazji zobaczyć Merliona. biała pitaja/ smoczy owoc Lichi czerwona pitaja/ smoczy owoc Durian MERLION- jest to połączenie białego lwa i ryby. Legenda mówi, że kiedyś podczas sztormu, malezyjski książę otrzymał schronienie w małej wiosce rybackiej, która mieściła się w miejscu dzisiejszego Si...
CHAMONIX MINI UTMB Mini UTMB to najdłuższy z biegów dla dzieci. Jego trasa ma 1800m. Kiedy weszłam na start zaczęło padać, a gdy zaczął się bieg, zaczęło lać. Kiedy biegłam pod drugą górkę zaczęło być bardzo ślisko. Kiedy zbiegałam z tej górki było ciężko nie zjechać na tyłku. Mi się udało nie zjechać na tyłku, ale dużo osób na nim zjechało. CHAMONIX MOJE WAKACJE Pierwszy dzień po przyjeździe. Pojechaliśmy na lodowiec, bo kolejki linowe były nieczynne. Drugi dzień po przyjeździe. Poszliśmy w góry i przeszliśmy 9,8 km, 800m przewyższeń . Trzeci dzień po przyjeździe. Poszliśmy do małpiego gaju gdzie przeszliśmy przez zieloną trasę. Czwarty dzień po przyjeździe. Odbiór numerów i start mini UTMB. ...
Komentarze
Prześlij komentarz